I to brzmi jak jakiś pomysł, ale nigdy w życiu nic podobnego nie robiłem, więc będzie na pewno zabawnie. Wypadałoby poczynić jakieś wstępne założenia:
- założenie średnio w duchu craftu, ale jeżeli będę mógł gdzieś pójść na skróty i kupić coś gotowego to to zrobię,
- rzeczy których nie da się kupić gotowych i na pewno nie będę w stanie zrobić sam komuś zlecę,
- dołożyć starań żeby rzeczy dały się naprawić/wymienić.
Chciałbym pójść w coś podobnego co zrobiła Sunday Slays Cosplay (YouTube), ale bez animatroniki - widziałem jak wiele problemów jej to sprawiło i byłem pewien, że nie będę w stanie
tego zrobić dobrze, więc ruchome rzeczy od razu odpadły.
Kupiłem model Clanka na etsy, ale niestety bazowym założeniem tego modelu było, że nadaje się on na małą, kilkucentymetrową figurkę całkowicie wypełnioną w środku.